(00:06) Grzegorz: Jeśli chodzi o powierzchnię magazynową, to zakładam, że jeśli rozwija nam się sklep, na początku nasz magazyn to jest taka „półeczka”. Natomiast ta półka potem się przekształca w garaż, następnie w magazyn. I teraz, jak zorganizować tę „półeczkę” tak, że jak będę ją przekształcał w coraz większe elementy to nie będę miał problemu skali.

(00:27) Paweł Fornalski: Mamy dwa podejścia. Pierwsze, moim zdaniem jest najsensowniejsze, trochę nie pasujące do polskiej mentalności, natomiast jest to tzw. usługa fulfillment. Czyli lokujemy nasz towar w zewnętrznym magazynie i ta firma organizuje nam cały proces logistyki. W Polsce mamy już bardzo szeroką ofertę firm, z jednej strony są to firmy takie jak Arvato, które obsługują olbrzymią logistykę. Są także drobne projekty, które są w stanie robić to bardzo tanio. Co jest fajne? Kupujemy gotową organizację. Nie musimy się tego uczyć. Tego typu firma ma już jakiś olbrzymi zapas przestrzeni magazynowej, czyli mamy np. kilkadziesiąt tysięcy metrów kwadratowych i jak nasz biznes rozwinie się tysiąckrotnie, to nie polegniemy. Jak zaczniemy budować nowy budynek, to on będzie gotowy za dwa lata, podczas gdy my musimy mieć większą powierzchnię magazynową tu i teraz. Szczególnie jeżeli jest to sprzedaż sezonowa i potrzebujemy 10 razy większej powierzchni magazynowej tylko miesiąc w roku, a potem ona się kurczy. To też rozwiązanie fulfillmentowe będzie lepsze. Więc jeżeli ktoś w ogóle nie ma pojęcia jak to organizować, to ja proponuje w pierwszej kolejności rozejrzeć się za gotowym rozwiązaniem, którym jest fulfillment.

Jak policzymy wszystkie koszty prowadzenia magazynu, zakupu systemu do jego organizacji, wózków widłowych, regałów itd. to dużo tajniej jest nam to po prostu wynajmować. Płacimy wtedy za jakąś przestrzeń magazynową, za każdą operację logistyczną typu przyjęcie dostawy, spakowanie i wysłanie paczki. Jest też wiele korzyści takich, że będziemy mieli tańszą przesyłkę do Klienta, czyli czasami ta logistyka będzie tańsza niż jakby nasza rodzina to pakowała. Ja bym w pierwszej kolejności polecił rozejrzenie się za czymś takim. Jeżeli jednak ktoś, z jakiegoś powodu chce mieć logistykę u siebie. Np. ma sklep stacjonarny i wysyła z tego sklepu, nie chce towaru wysłać gdzieś na zewnątrz, bo on potrzebuje go na półkach. Jeżeli ma tego typu sklepu, to będzie to trochę inne podejście niż do typowego magazynu. Należy unikać konstrukcji typu willa, bo to jest też częsty wybór, na zasadzie „mam po kimś dom do zagospodarowania i z niego zbuduje firmę”. Najlepiej wynająć po prostu jakiś magazyn, możliwie płaski, bez żadnych schodów itd. Ustawić regały, tak aby można było jeździć czymś z kółkami, np. wózkiem. Trzeba pomyśleć o tych procesach, mamy część biurową, część konfekcjonowania, plus stanowiska zaklejania, pakowania, wydawania, weryfikacji. To są takie elementarne rzeczy, których my Klientów uczymy. Nie jest to proces chaotyczny, tylko bardziej na zasadzie taśmy produkcyjnej.

Jeśli ktoś zaczyna absolutnie od podstaw i faktycznie natrafił na bariery wzrostu, to jeżeli będzie chciał zbudować swój magazyn, to będzie potrzebował 10-20 milionów złotych. Na co? Na to żeby kupić działkę, iść do architekta, zaprojektować budynek, architekt wcale nie musi wiedzieć jak powinien wyglądać magazyn do sklepu internetowego. Postawimy tam maszyny, regały, ludzi i na koniec będziemy mieli 10% zajętości tego magazynu. Jeżeli będziemy budowali z zapasem, to za chwilę będziemy mieli olbrzymie koszty, a i tak ten magazyn w pewnym momencie zapełnimy. Gorzej jak zapełnimy go za pół roku i musimy zaczynać proces od nowa. Także, jeśli ktoś bardzo dynamicznie rośnie i nie ma skomplikowanych potrzeb logistycznych np. że personalizuje produkty, warto moim zdaniem, w pierwszej kolejności rozważyć fulfillment, czyli outsourcing tego procesu logistycznego.

W opozycji do tego fullfillmentu, jeżeli ktoś buduje swój magazyn, będzie mu potrzebny system, który będzie to obsługiwał. Nie musi od początku zamawiać, za parę milinów złotych tzw. WMS-a, czyli programu, który organizuje logistykę w magazynie, bo wtedy kupuje system, który można skonfigurować do produkcji samochodów i do sklepu internetowego. Czasami, jeśli zdecyduje się na swój magazyn może wziąć też system, który tę logistykę pomoże mu zorganizować samodzielnie. Na początek bym polecał jak najmniej kombinowania, zatrudniania naukowców, którzy opracują magazyn. Wziąć coś gotowego, sprawdzonego, przyjrzeć się i wyrobić sobie swoje doświadczenie.

 

Jedna odpowiedź

  1. Dobrze, że na polskim rynku powstaje coraz więcej firm świadczących usługi fulfillmentu dla ecommerce. To daje duże możliwości drobnym przedsiębiorcom. Zaciera bariery stawiane przez potentatów na rynku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *