Zdjęcia produktów sprzedawanych w sklepie internetowym to zagadnienie, któremu należy poświęcić szczególnie dużo uwagi. Dlaczego? Dobrej jakości fotografia produktowa wpływa na ogólną estetykę eSklepu, a to przyciąga klientów i zachęca ich do zakupu. Dodatkowo obrazy przemawiają do nas o wiele bardziej niż słowa, więc nawet najbardziej rozbudowany opis produktu nie będzie lepszy niż fotografia produktu. Jak zatem robić dobre zdjęcia produktowe? Przedstawiamy 7 najczęściej popełnianych błędów popełnianych w fotografii produktów do eSklepów.

 

1. Zbyt duża rozdzielczość zdjęć

Wysoka rozdzielczość oznacza zarazem duży rozmiar pliku, a to prowadzi do dłuższego czasu wczytywania strony sklepu. Jeśli witryna będzie się ładowała zbyt długo (albo najpierw wczytają się teksty, a po jakimś czasie zdjęcia) może to skutecznie zniechęcić potencjalnego klienta do dalszej wizyty i zakupów.

fotografia produktowa brak zdjęcia

W tym przypadku najpierw pojawił się opis, a fotografia produktu nie załadowała się wcale

 

Warto zatem używać zdjęć w niższej rozdzielczości, a dodatkowo poddawać je kompresji. Istnieje szereg narzędzi (darmowych), które pozwalają na zmniejszenie rozmiaru fotografii bez pogarszania jej jakości.

 

2. Zdjęcia produktowe słabej jakości

Fotografie niewyraźne, na których ciężko dostrzec szczegóły nie zachęcają do zakupu. Na jakość zdjęcia produktowego ma wpływ nie tylko sprzęt, a więc rodzaj aparatu lub obiektywu, ale również szereg innych aspektów, na które także trzeba zwrócić uwagę:

 

Dobre oświetlenie

Odpowiednio mocne światło pozwala wykonać zdjęcia produktowe, które przedstawią wszystkie szczegóły sprzedawanych przedmiotów. Nie wystarczy też jedno źródło światła – warto zainwestować w kilka lamp oraz tak zwane soft-boxy, które zmiękczają oświetlenie i sprawiają, że przedmioty nie rzucają ostrych, mało atrakcyjnych cieni.

slabo-oswietlenie-brak-szczegolow-min

Słabe oświetlenie utrudnia zobaczenie szczegółów prezentowanych produktów

 

Tło

Najlepszym wyborem, jeśli chodzi o tło do zdjęć jest kolor biały – jest najbardziej uniwersalny, a zarazem nie rzuca się w oczy i nie odciąga uwagi klientów od przedmiotu znajdującego się na zdjęciu. Należy unikać tła kolorowego, jaskrawego lub takiego, w którym dużo się dzieje.

 

inne-tlo

Brak jednolitego, białego tła utrudnia skupienie się na przedmiocie ze zdjęcia

 

Obróbka zdjęcia

Niemal każde zdjęcie produktu koniecznie trzeba poddać obróbce w programie graficznym. Nie chodzi tutaj o fotomontaż, a takie kwestie jak delikatne podbicie kolorów, kontrastu i wykadrowanie zdjęcia do wybranego przez nas formatu.

 

3. Miniaturki zdjęć produktowych w różnych rozmiarach

Dobrą praktyką jest zadbanie o to, by miniaturki zdjęć produktów w każdej z kategorii były ułożone w postaci przyjemnej dla oka siatki. Najczęstszym błędem widywanym w sklepach internetowych są zdjęcia różnej wielkości, różnego formatu (raz poziome, a raz pionowe) – w tej kwestii trzeba być konsekwentnym i przyjąć jedną regułę, której będziemy się trzymać.

 

4. Brak możliwości powiększania fotografii

To, co odróżnia zakupy w sieci od tych dokonywanych w sklepie stacjonarnym, to brak fizycznego kontaktu z produktami. W eSklepie klient nie może wziąć przedmiotu do ręki i przyjrzeć mu się z bliska – warto zatem wprowadzić możliwość przybliżania. Dzięki temu użytkownicy będą mogli zobaczyć z bliska szczegóły, które ich interesują. Oczywiście zdjęcie po powiększeniu fotografia produktowa powinna pozostać wyraźna!

zoom-min

Dzięki powiększeniu użytkownik może zobaczyć detale wybranego przez siebie elementu

 

5. Zdjęcie produktu tylko z jednej strony

Kupując w sklepie stacjonarnym klient może obejrzeć przedmiot z każdej strony – dlaczego więc nie dawać mu takiej możliwości również w sklepie internetowym? Dobrym pomysłem jest fotografia produktowa 360°, dzięki czemu klient sam może obracać zdjęcie przedmiotu.

Warto też zastanowić się nad pokazaniem produktów „w użyciu” – mebli w pomieszczeniu, obrazów na ścianach, a ubrań na modelach. Dzięki temu klient lepiej może uzmysłowić sobie, jak kupowany na odległość przedmiot będzie pasował do ich domu, mieszkania lub sylwetki.

brak-skali-min

Bez skali trudno jest poznać pojemność torebki

 

6. Wiele wariantów – jedna fotografia produktowa

W sklepie internetowym sprzedawane są buty w wielu różnych wariantach kolorystycznych? Niech zdjęcia pokażą je wszystkie! Klient chce widzieć, jak wygląda dane połączenie barw, zamiast je sobie wyobrażać na podstawie jednego zdjęcia. Fotografia produktowa, która przedstawi każdy dostępny wariant przedmiotu z pewności będzie bardzo przydatna dla klienta, więc praca związana z wykonaniem dodatkowych zdjęć się opłaci.

 

7. Brak konsekwencji

Jeśli decydujemy się na samodzielne fotografowanie produktów, zadbajmy o to, by każde zdjęcie było wykonane w tym samym stylu. To samo tło, takie samo oświetlenie, identyczny aparat, a nawet ustawienie obiektywu oraz statywu.

rozne-tlo-min

Brak konsekwentnego stosowania jednakowego tła w kolorze białym

 

Podobną konsekwencję należy zachować zlecając zdjęcia produktowe firmie zewnętrznej. Najlepiej korzystać z usług jednej firmy, aby zdjęcia nie różniły się od siebie. Sposób, w jaki pozyskiwać będziemy zdjęcia produktowe do eSklepu, zależeć powinien przede wszystkim od:

  • typu działalności – czasem wystarczy skorzystać ze zdjęć dostarczonych przez producenta (np. sprzętu elektrycznego), a czasem lepiej wykonać je samemu. Jeśli jednak nasz sklep z odzieżą co sezon zmienia asortyment, warto zastanowić się nad zatrudnieniem fotografa na stałe;
  • ilości wolnego czasu – własnoręczne wykonanie zdjęć (zwłaszcza jeśli posiadamy bardzo dużo produktów) z pewnością będzie czasochłonnym zajęciem;
  • funduszy – wykonanie zdjęć produktowych można zlecić profesjonalnej firmie, jednak trzeba liczyć się z kosztami.

 

Fotografia produktowa a content marketing

Na koniec warto wspomnieć, że posiadanie dobrej jakości zdjęć w połączeniu z atrakcyjnymi opisami (dopasowanymi pod wyszukiwarki internetowe) może znacznie zwiększyć liczbę osób trafiających na stronę sklepu, a to może prowadzić do większej liczby zamówień! Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat strategii content marketingu i dlaczego warto wykorzystać ją do reklamowania swojego biznesu w internecie, obejrzyj odcinek eMarketing TV:

4 odpowiedzi

  1. Do zdjęć potrzeba niewiele i można samemu. Namiot bezcieniowi i taśma led robią swoje. Zdjęcia z bliska, mało obróbki i widoczne szczegóły. tak ma być

  2. Ok, sprawa jasna, że można samodzielnie wykonać zdjęcia produktów sprzedawanych w sklepie i oczywista, że będzie to opcja tańsza i może nawet szybsza jednak czy na pewno bardziej korzystna? Sama nie wiem… być może zaoszczędzisz, wszystko przebiegnie tak jak należy i będziesz zadowolony ale moim zdaniem jakość nie będzie taka sama. Miałam podobny dylemat zakładając swój sklep internetowy ze zdrową żywnością. Nie dysponowałam w tamtej chwili jakimiś dużymi środkami finansowymi i wahałam się co w danej sytuacji wybrać, czy wykonać zdjęcia sama czy zwrócić się o pomoc do profesjonalnego fotografa. Pamiętam, że w zasadzie już byłam przekonana co do wykonania zdjęć produktów na własną rękę, zastanowił mnie jednak fakt, że wielu znajomych z branży odradzało mi to i wręcz zachęcało do zrobienia fotografii produktowej u fotografa, zgodnie twierdząc, że znacznie lepiej na tym wyjdę. Sklep internetowy w którym zostaną umieszczone zdjęcia profesjonalnie wykonane, będzie automatycznie wyglądał dużo bardziej atrakcyjnie dla potencjalnego klienta. Od razu przeszukałam internet, jestem z Warszawy, więc moje poszukiwania skupiły się na tym obszarze. Znalazłam Motion-Studio, fotografia produktowa została wykonana tam. Minęło już prawie 2 lata i nie żałuję. Nie wiem, niech każdy robi sobie jak chce ale moim zdaniem warto zainwestować. Dołączam linka, żebyście mogli sobie zobaczyć jak to wygląda u profesjonalisty.

  3. Plik niskiej rozdzielczości też może być „duży” – w sensie zawierać dużo megabajtów. Odwieczny dylemat co to znaczy dużo czy za dużo. Ile pixeli to już jest dużo a ile za mało. Jako fotograf (#2PFOTO) chciałbym co najmniej 2000 pixeli po krótkim boku. Ale jakie DPI ? SEOwcy chcieliby jak najmniej, fotografowie jak najwięcej – gdzie tu jest złoty środek?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *